Co to znaczy mieć otwarty umysł? I dlaczego jest to tak ważne? I czy w ogóle jest ważne?
Oczywiście,
można iść przez to przykrótkawe życie z umysłem zamkniętym, zmuszającym
do chodzenia utartymi szlakami, ze ściśle określonym światopoglądem,
broń Panie Boże odbiegającym od powszechnie przyjętych norm.
Pytanie tylko, po co się tak katować i przede wszystkim co dla kogo jest
normą? I czy opłaca się iść przez życie tylko z prądem, za innymi?
Otwarty umysł niewątpliwie pozwala uniknąć wielu sporów, kłótni i
nieporozumień. Bo jeśli człowiek żyjący w związku będzie kierował się
wyłącznie swoim myśleniem, swoimi opiniami i swoją wiedzą i
doświadczeniem- nie otwierając się na doświadczenie i myślenie drugiego
- będzie myślał nie w sposób partnerski a egoistyczny. Człowiek całe
życie się uczy, coraz głębiej je pojmuje. Nie można kierować się
poglądami utartymi w wieku 16 lat. Trzeba! - poszerzać horyzonty. Może
gdy spojrzy się szerzej - dojdzie do nas, że partner/ partnerka ma
jednak rację? Może odkryjemy, że duma jest oznaką dziecinności, a
niszczenie innych oznaką słabości? Może dotrze do nas, że myślenie tej
drugiej osoby jest jednak logiczne, a przyznanie mu racji oznaką
dojrzałości?? A prawda, która może czasem zaboli, ale prawdą pozostaje
to świadectwo męstwa? Podobnie jak odwaga cywilna? Może życie pokazuje
nam to, jednak my - ciasnym myśleniem nie chcemy tego ogarnąć? Korzyści
otwartego umysłu w związku są naprawdę spore - przede wszystkim
zrozumienie, bliskość, partnerstwo, przyjaźń, serdeczność...
Otwartość umysłu pomaga spojrzeć szerzej. Pozwala lepiej żyć, bardziej
świadomie. Pomaga uniknąć błędów, często ciężkich. Pozwala też
zaadoptować się do nowych sytuacji, zsyłanych nam często z zaskoczenia.
Poszerza przyjęte przez nas "normy", kierując nasz umysł na nowe tory
myślenia, bez zbędnego bólu rozsadzającego czaszkę.
Nie śmiejmy się więc gdy ktoś mówi o nieznanych faktach, zjawiskach
paranormalnych, nawet duchach, ezoteryce, telepatii,
intuicji czy potędze umysłu..Nie negujmy czyjegoś sposobu myślenia, nie
zaprzeczajmy jego wiedzy czy doświadczeniu. Świat jest pełen
niesamowitych zdarzeń i zjawisk, niewytłumaczalnych w żaden logiczny i
fizyczny czy biologiczny sposób. Nie zaprzeczajmy z góry teorii
wysnuwanych przez partnera / partnerkę, a przede wszystkim nie śmiejmy
się z nich. nie poniżajmy nikogo za "wygadywanie głupot". Otwórzmy
umysł, by nasze życie stało się lepsze, łatwiejsze, mądrzejsze,
pełniejsze, świadome, a i bardziej kolorowe ;) Bo może "norma", którą
przyjmujemy dzisiaj nie jest taka idealna, prawdziwa i ostateczna??
Z tego miejsca pragnę podziękować moim rodzicom za naukę i wpajanie tej cennej wartości jaką jest otwartość umysłu. Ważne jest by uczyć tego dziecko od najmłodszych lat. Fakt - mam charakter sprawdzacza i na początku - czytając różności - wyglądałam jakbym miała twarz nieskalaną myślą i wzrok szukający rozumu. Dosłownie. Po prostu czułam się jak głupol karmiony bzdurami z telewizji i czasopism... Z czasem jednak, pomału, człowiek otwiera się na nowe i nieznane i zaczyna się przygoda ;)











Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nieuzasadniona i niekonstruktywna krytyka nie będzie akceptowana. Osoby złośliwe i zawistne nie są tu mile widziane.