Znów oglądany urywkami "przypadkowo" film oczarował mnie swoimi fragmentami oraz puentą..
"Bruce Wszechmogący" ze znakomitym Morganem Freemanem i Jennifer Aniston?
Hmmm.. Czemu nie.
----
Debbie: "Wiesz co robię przed pójściem spać?
Kładę dzieci, jem lody, oglądam talk show.
A wiesz, co robi Grace?
Modli się...głównie za Ciebie".
-----
Bruce: "Dostali (ludzie) czego chcieli!"
Bóg: "A odkąd to ludzie wiedzą czego chcą?"
-----
Bruce: "Wygrałeś! Mam dość!
Nie chcę być już dłużej Bogiem
To Ty masz decydować co jest dla mnie dobre!
Poddaję się Twojej woli!!!!"
Życzę Wam, byście mieli wokół kogoś, kto się za Was gorliwie modli, chcąc dla Was jak najlepiej.
Życzę Wam, abyście potrafili rzucić się na głęboką wodę wiary, oddając Mu swoje cenne życie.
Bez "ale", bez "chcę".
Bo tylko w ten sposób otrzymacie to, czego potrzebujecie, a nie czego chcecie.
I nawet jeśli z początku nie będzie to po Waszej myśli, będzie to najlepsze rozwiązanie, najlepsza droga, która przeznaczona jest właśnie dla Was.
Odzyskacie spokój, radość i poczucie bezpieczeństwa. A może czasem Bóg Was zaskoczy? Wiele się bowiem wtedy potrafi zmienić w minutę.
Szkoda marnować, czas na niewłaściwe wybory, szkoda wylanych łez i dni pełnych bólu oraz żalu ze źle podjętych decyzji.
Wszystkiego dobrego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nieuzasadniona i niekonstruktywna krytyka nie będzie akceptowana. Osoby złośliwe i zawistne nie są tu mile widziane.