Dziś kolejny cytat, tym razem z filmu dla dzieci :) obejrzanego w zasadzie przypadkiem - w przerwie między reklamami :).
Nie ważne, że dla dzieci, ważne, że wniósł coś istotnego, co przytrzymało mnie trochę w miejscu.
Syn pyta ojca, który jest w trakcie sprawy rozwodowej, dlaczego miłość musi się kończyć.
- "Powiem Ci jak było z mamą i ze mną" - zaczyna ojciec.
- Kiedyś bardzo się kochaliśmy. Ale z czasem pojawiły się różne drobiazgi. Z pozoru nieistotne. Rzeczy, których sobie nie wyjaśniliśmy. Zaczęły się gromadzić jak graty w piwnicy. W końcu tyle się tego nazbierało, że nie mieliśmy już o czym rozmawiać."
- Syn: "Dlaczego od razu nic nie powiedziałeś?"
- Ojciec: "Nie mam pojęcia, ale bardzo tego żałuję".
Po jakimś czasie, chłopak słyszy uchachanych rodziców wspominających dawne czasy.
Po chwili ojciec mówi na ucho synowi:
- "Wyrzuciłem graty z piwnicy".
Każdy ma pewnie jakieś starocie. Upchane gdzieś po kątach.
I może czas te graty z piwnicy w końcu wyrzucić?
Może czas zacząć rozmawiać?
Może czas zacząć rozmawiać?
Cytat pochodził z filmu "Mały Manhattan", 2005r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nieuzasadniona i niekonstruktywna krytyka nie będzie akceptowana. Osoby złośliwe i zawistne nie są tu mile widziane.